31.01.2013

Nowy Bond w kinie, czyli o cenzurze

Moj klon, wg chinczykow
Czasami trzeba się dokulturalnić, nie można żyć tylko internetem i fajnymi linkami (oh, Rosja). Mieszkając w kraju, gdzie tylko 20 filmów rocznie dostaje zgodę na projekcję w kinach (plus dodatkowe 14 dla filmów 3d), gdzie limit jest zużywany przez takie perełki jak "Gone", czyli zrzynka z Taken, lub film z 2007 roku, w końcu wyświetlony w 2012, którego tytułu nawet nie pamiętam ;), warto się szybko decydować gdy jest coś fajnego, inwestując te 50 czy 60zł (uhm, serio) na bilet. Proste prawda?

Nie.


30.01.2013

Pekin pierwszy! W smoku, cough, smogu

Zagadka, na której fotce jest smog?
Eh. Jakiś rok temu, podczas zimy, gdy "mgła" biła rekordy, żartowałem że widziałem wszystko. PM2.5 ponad 500 (ponad skalą, po prostu nie ma więcej niż 500), śmiałem się że teraz czekam aż przekroczy 600. Też mi się chciało żartować.... W ciągu jednego dnia Pekin dał mi lekcję i nie tylko przekroczył 600, ale i 700, dobijając prawie do 900 :/

O czym w ogóle mówię?

26.01.2013

Co tam Panie w polityce? (chińskiej)

Hai
Czytając njusy z Chin powoli się przyzwyczajam do dziwnych, absurdalnych, nierealnych akcji które się tutaj dzieją. Rzeczy o których u nas byłoby głośno w cholerę tutaj są uciszane, porządkowane i "harmonizowane" (lub tez PRowcy u nas są dużo lepsi w tuszowani ;) )

Aby podać przykład, prześledźmy jeden z hot tematów jakiś czas temu - Pan Bo Xilai i jego upadek. Pierwszą wersję napisałem z pół roku temu, więc trochę trąci myszką ale i tak jest fajnie.

Popcorn w łapki i jedziemy :)