4.11.2012

Fajny ten Pekin! Zwłaszcza teraz....

Plac Tiananmen
... podczas 18ego Kongresu Partii. Jak tu w skrócie opisać co oznacza taki kongres?

Może w ten sposób - odbywa się raz na 5 lat, raz na 10 zmienia się elita rządząca - prezydent, premier, politbiuro (9ka najważniejszych ludzi w kraju). Nowa władza będzie określała politykę kraju na następne dziesięciolecie, wszystko odbywa się za zamkniętymi drzwiami, normalni ludzie nie mają pojęcia o co tam biega. Ogólnie, miasto zostaje przejęte przez arystokrację chińską (na temat jazd wśród chińskiej władzy mam osobnego posta, który się niestety rozrósł i jeszcze nie doszlifował, więc ten tutaj to taka rozgrzewka. Ok wracając do tematu)

W związku z tym w Pekinie pojawiło się kilka nowych regulacji:



- największe hotele nie grają zagranicznych kanałów na siłowniach ("why? we we told not to do that")
- niektóre restauracje dostały "sugestię" aby pozostały zamknięte dopóki kongres się nie skończy
- z półek w sklepach zniknęły noże, balony, zdalnie sterowane samoloty (dobrze że mam zapas w domu! - noży, znaczy się)
- gdzieś wywiało wszelkie ptactwo
- niektórzy dostawcy internetu zostali wyłączeni, dla całej reszty wszystko co nie jest w Chinach działa z prędkością żółwia na ślimaku
- jedna z klubokawiarni usunęła sekcję związaną z polityką chińską - "robimy inwentaryzację, wróci po kongresie"
- piosenki które wspominają "śmierć", "upadek" itp negatywne emocje mają zakaz emisji, np straszna piosenka "umrzeć dla miłości" ;)

Zgoda która trzeba wypełnić na jazdę w taksówce, gdy chcemy się bujać przez plac Tiananmen

- wg jednego z pracowników publicznych, co najmniej połowa prostytutek została wykopana z Pekinu (to jest prawdziwy cios dla wszystkich pracowników przyjezdnych  ;) )
- ludzie którzy sprzeciwiali się władzy, dostali wizytę pracowników ochrony z sugestią że mają zniknąć na miesiąc z Pekinu
- taksówkarze musieli usunąć możliwość otwarcia tylnich okien przez pasażerów - aby nikt nie rozrzucał ulotek

Ostatni punkt jest jak na razie najzabawniejszy :) Jest tego więcej, lecz mam nadzieję że oddałem ducha paranoi który obecnie unosi się nad miastem.  Z drugiej strony jest tak łatwo obecnie złapać taksówkę że zaczynam podejrzewać że rząd nakazał wszystkim taksiarzom pracować (yea!)

Żarty żartami, niech to się już skończy, chcę normalny internet! (ha ha, dowcip zamierzony)

0 komentarze:

Prześlij komentarz