Z cyklu losowe fotki. W drodze do biura przechodzę pod takim jednym mostem gdzie fajnie widać podejście do kwestii bezpieczeństwa - które krótko można scharakteryzować jako "ktoś zginie? to się nauczą że to niebezpiecznie" :D Idea jest taka że wiszą sobie kable, na dotknięcie ręki, i nikt się nie przejmuje że jakieś dziecko może próbować je ugryźć albo coś takiego ;). Zgaduję że spełniają normy - jakieś tam - lecz efekt i tak pozostaje :D
29.05.2011
22.05.2011
Misz masz fotek z Pekinu
Ok, dziecko dorwało się aparatu więc dziecko zwiedza :). Na początek kilkanaście różnych które zrobiłem w drodze do / z Zakazanego Miasta. Niekoniecznie powiązane ze sobą, ot ciekawostki :)
Ps. Fotki z Miasta wrzucę następnym razem, też jest ich trochę ;)
Ok, lecimy:
Ps. Fotki z Miasta wrzucę następnym razem, też jest ich trochę ;)
Ok, lecimy:
14.05.2011
Motocykle w Pekinie
Po doświadczeniu pekińskich korków człowiek zaczyna kombinować jak tu usprawnić przemieszczanie się z punktu A do punktu B. Najszybszym rozwiązaniem jest metro. Lecz co zrobić gdy stacje są zbyt daleko lub też nie mamy ochoty jechać niczym sardynki? Kolejną opcją jest rower. Przetestowane, bardzo dobre rozwiązanie. Dopóki nie chcesz zwiedzić czegoś co jest 30 km dalej, gdzie dojazd na rowerze zajmuje półtorej godziny w jedną stronę. Następnym etapem są skutery i moto. Na tym się teraz skupimy :)
13.05.2011
Zdobywanie chińskiego prawa jazdy
Stanie w Pekinie. Tfu, jazda. |