Zgaduję że kolory oznaczają granicę |
Siedzę w kawiarni, w mieście zwanym Tumen, zgodnie z artem z Washington Post, jednym z bardziej lubianych miejsc przez KP do uciekania do Chin. Powód jest prozaiczny (na mój pobyt tutaj, a nie na ucieczkę do Chin)
Klasyka! Posty o wszystkim i o niczym! Przyjaźń! Praca! Życie! Słodkie kotki!
Zgaduję że kolory oznaczają granicę |
Dojazd do pracy autem w korku, średnia prędkość 10km ~.~ |
Polska kielbasa w chinskim pociagu (tak naprawde robiona na połudnui Chin...) |
2010 /dev/random > /solo/brain > /huh?
Powered by Blogger
Blogger Templates created by Deluxe Templates
Wordpress Theme designed by N.Design